Wiesz, co przeczytała o sobie Brené Brown po swoim wystąpieniu na TEDex?
"Mniej badań, więcej botoksu."
"Nic dziwnego, że zajmuje się poczuciem własnej wartości, skoro tak wygląda".
"Powinna mówić o poczuciu własnej wartości, kiedy schudnie 20 kg".
Do tego dołączę kilka komentarzy, które ja przeczytałam na swój temat:
"powinni Cię zamknąć w psychiatryku", "ale brednie", "jesteś żałosna".
Bardzo okrutne komentarze, które w przeważającej części nie dotyczyły
naszej pracy, ale nas samych.
Boimy się krytyki. Boimy się tego, co pomyślą inni ludzie.
I kiedy stajemy przed wyborem odsłonięcia siebie, zabrania głosu, podzielenia się
swoją pracą... rezygnujemy! Rezygnujemy z naszych marzeń, potrzeb, z tego, co dla nas ważne. Rezygnujemy z nas samych. Tego typu komentarze i lęk przed krytyką czyni nas małymi. Kurczy to, kim jesteśmy i to, czym chcemy dzielić się ze światem.